Pomimo, ¿e opublikowane w 1859 roku dzie³o Darwina O pochodzeniu gatunków nie traktowa³o o ewolucji cz³owieka, burza dotycz±ca kwestii naszego ?pochodzenia od ma³py? rozpêta³a siê na d³ugo zanim Darwin wyrazi³ na ten temat w³asny pogl±d w pracy O pochodzeniu cz³owieka i doborze p³ciowym w 1871 roku. (...)
Niemniej w³a¶nie w Afryce, w 1924 roku, m³ody antropolog po³udniowoafrykañski, Raymond Dart, odkry³ czaszkê m³odego osobnika, ochrzczonego pó¼niej Dzieckiem z Taung, pochodz±cego najwyra¼niej z prehistorycznego gatunku naczelnych. Nazwa³ swoje znalezisko Australopithecus africanus ? ma³p± po³udniowoafrykañsk±. Jako ¿e odkry³ je na skraju Kalahari, w towarzystwie szcz±tków zwierzêcych nosz±cych ¶lady gwa³townej ¶mierci, przedstawi³ nastêpuj±cy scenariusz ewolucyjny: przodkowie cz³owieka odró¿niali siê od przodków innych ma³p wy¿szym poziomem agresji i sk³onno¶ci± do walki. Zamiast jak inne naczelne wie¶æ ³agodne wegetariañskie ¿ycie w¶ród drzew, zeszli z nich na gor±ce równiny afrykañskie, aby polowaæ na zwierzêta i je¶æ je. Scenariusz ten zyska³ nazwê ?Killer Ape? ? ma³pa-zabójca, a nastêpnie ?hunting hypothesis? (?hipoteza ³owcy?, Ardrey) i ?Man the Hunter? (?cz³owiek-my¶liwy?, Washburn). (...)
Hipoteza £owcy, zw³aszcza w popularnym ujêciu, mia³a wyja¶niaæ wszystkie cechy specyficznie ludzkie. Dwuno¿no¶æ mia³a byæ skutkiem rozgl±dania siê po sawannie, wytwarzanie narzêdzi ? konieczno¶ci sporz±dzania broni my¶liwskiej, mowa wykszta³ci³a siê jako sposób u³atwienia komunikacji miêdzy ³owcami. Utrata sier¶ci wynik³a z konieczno¶ci ch³odzenia w czasie po¶cigu za zwierzyn±. Równie¿ ludzka rodzina ? w szczególno¶ci monogamia ? mia³a byæ przystosowaniem do trybu ¿ycia ³owców. £owiecki scenariusz zak³ada³ p³ciowy podzia³ pracy przy pozyskiwaniu ¿ywno¶ci: samce-pramê¿czy¼ni polowali na sawannie, samice-prakobiety zbiera³y owoce i korzonki.
Nietrudno zauwa¿yæ, ¿e scenariusz ten ukazuje poluj±ce grupy mêskie jako awangardê ewolucji, której trybowi ¿ycia zawdziêczamy inteligencjê, narzêdzia i mowê. Jedynym ? w takim scenariuszu ? wk³adem prakobiet do ewolucji cz³owieka jest wykszta³cenie fizycznej atrakcyjno¶ci, umo¿liwiaj±cej jakoby sk³onienie ³owcy do podzielenia siê zdobycz±, czyli uczestnictwo wy³±cznie w doborze p³ciowym.
Bodaj pierwsz± autork±, która zareagowa³a publicznie na seksizm hipotezy ³owcy by³a walijska pisarka i scenarzystka, Elaine Morgan. W 1972 roku ? 200 lat po publikacji Pochodzenia cz³owieka ? ukaza³a siê jej ksi±¿ka Pochodzenie kobiety5, bardzo ¶wiadomie nawi±zuj±ca tytu³em do pracy Darwina. Zwróci³a w niej uwagê na przedziwny androcentryzm ewolucyjnych scenariuszy zak³adaj±cych nie tylko p³ciowy podzia³ pracy w ramach praludzkich spo³eczeñstw: na pramê¿czyzn-³owców i prakobiety-zbieraczki, ale równie¿ na przypisanie genezy wszelkich zmian odró¿niaj±cych ludzi od innych cz³ekokszta³tnych wy³±cznie zajêciom ³owieckim. Tymczasem nie tylko p³ciowy podzia³ pracy nie by³ (i nie jest) dowiedziony6, ale opieranie na nim ca³ej antropogenezy obarczone jest b³êdami logicznymi. Co wiêcej, sam scenariusz ³owiecki wydaje siê niezmiernie w±tpliwy. (...)
Ca³y artyku³ do przeczytania na stronie Praktyki Teoretycznej. |